Nowa szata graficzna książki „Savoir vivre. Podręcznik w pilnych potrzebach” – przednia strona okładki

Ten wpis został opublikowany w kategorii Książki. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

10 odpowiedzi na „Nowa szata graficzna książki „Savoir vivre. Podręcznik w pilnych potrzebach” – przednia strona okładki

  1. Joan pisze:

    Przepraszam, że się ośmielę, ale okładka nie wygląda profesjonalnie. Wygląda jak zrobiona przez kompletnego amatora. Proponuję zrobić profesjonalną sesję i zwrócić się do grafika.

  2. krajski pisze:

    No cóż mogę powiedzieć. Robił mi ją mój stały grafik, ze składu komputerowego, z którym współpracuję od lat. Czy może mi Pani to doprecyzować? Wskazać szczegółowo błędy czy niedociągnięcia czy cokolwiek innego. Przekażę mu.

  3. Michal pisze:

    Ja mam wątpliwość czy mówimy ‚idziemy w goście’ czy raczej ‚idziemy w gości’. Zawsze wydawało mi się, że druga opcja jest odpowiednia, może zależy to od regionu?

    Przyznam, że mi również nie podoba się ten układ graficzny. Grafikiem jednak nie jestem, stąd ciężko wskazać konkretne błędy. Warto by okładka była chwytliwa, ale tutaj wydaje się, że jest zbyt dużo informacji, zdjęcia, teksty, w dodatku słabo czytelne na tle różnobarwnych fotografii.

  4. Bubu pisze:

    Ogólnie nie wygląda źle mnie się bardzo podoba tło i uśmiechnięta modelka 🙂
    Proszę jednak wybaczyć szczerą krytykę, być może to pomoże w zwiększeniu sprzedaży:
    Odnosi się wrażenie, jakby zdjęcia do książki wykonano podczas jednego spotkania w ciągu 10 minut – wszystkie postacie ubrane są w to samo i zdjęcia powstały w tym samym miejscu. Bohaterowie na małych zdjęciach wyszli trochę mało naturalnie, nie uśmiechają się, są spięci, pan mógłby odwiedzić fryzjera… – pewnie stąd ta uwaga Pani Joan? Nie wiem, czy potrzebne są te dwa zdjęcia z przodu?

  5. Bubu pisze:

    Właśnie zapomniałam dopisać, że tez mnie zdziwiła pisownie „w goście”.

  6. krajski pisze:

    Wszystkie teksty, również na okładce były poddawane korekcie przez zawodową korektorkę. Idziemy w goście jest prawidłowe.

  7. Joan pisze:

    Rzeczywiście chodziło mi o to, że wygląda to mało przejrzyście. Może to jest kwestia gustu, nie wiem, ale chodzi o to, że może lepiej byłoby na okładce zastosować jedno zdjęcie a małe zdjęcia na tylnej okładce. Przednie zdjęcie powinno być takie, aby tytuł i autor były jak najbardziej widoczne. Albo zrobić to w ogóle całkiem inaczej – okładka gładka i na niej fotografie. Nie jestem profesjonalnym grafikiem ani fotografem, znam się na tym tylko trochę, ale fotografie wyglądają na bardzo amatorskie, mimo że model i modelka jak najbardziej w porządku. Pierwsze wrażenie, gdy się spogląda na okładkę jest takie, jakby to zrobiło dziecko w gimnazjum. Przepraszam, że tak krytykuję, to nie ze złośliwości, tylko że to bardzo ciekawe treści a niestety ludzie, którzy nie znają autora oceniają książkę też po okładce. Jakby Pan zrobił konkurs na okładkę na swoim blogu, to jestem pewna, że dostałby Pan mnóstwo o wiele lepszych propozycji.

  8. krajski pisze:

    Jestem bardzo wdzięczny za wszelkie uwagi. Myślę, że, gdy teraz będę przygotowywał nowe wydanie „250 problemów” zastosuje jedno zdjęcie.

  9. norma pisze:

    USJP dopuszcza również formę iść w gości i jest ona podana przed iść w goście. Co prawda ta użyta zaciekawia, nie jest jednak powszechnie używana, więc może zniechęcić do zakupu książki.

  10. krajski pisze:

    Profesjonalna korektorka nie miała zastrzeżeń do tej formy.

Dodaj komentarz