Archiwa kategorii: Recenzje i opisy hoteli

Obiecałem w połowie lipca, że poznęcam się nad hotelem Skipper w Rewie. I tu zaczynam to znęcanie się. Hotel Belweder w Ustroniu Zdroju, drugi na mojej liście najlepszy polskich hoteli został tak zaprojektowany, że wszystkie pokoje mają balkony lub tarasy … Czytaj dalej →

Gdy byliśmy w hotelu „Las Woda” uświadomiłem sobie po raz kolejny jak ważna jest jedna z podstawowych zasad komunikacji: mów w taki sposób, by słyszeli cię tylko ci, do których twoja wypowiedź jest skierowana. Największym pogwałceniem tej zasady jest krzyczenie … Czytaj dalej →

Kilkakrotnie wypoczywaliśmy już w hotelu „Las Woda” w Wildze 50 km od Warszawy i zawsze, pomimo drobnych mankamentów, byliśmy zadowoleni. Za każdym razem byliśmy albo w ramach pakietu albo w ramach super promocji. Pakiet, tak jak w inny hotelach, był … Czytaj dalej →

Tydzień wakacji spędziliśmy z trójką dzieci (powyżej dwudziestki każde) w Dworze Zabuże. To najpiękniejszy kompleks hotelowy jaki w życiu widziałem. Jednym słowem cudo. Cudo to mogłoby być ideałem. Niestety nie jest. Obiekt jest niedopieszczony i trochę zaniedbany. Tak złej (i … Czytaj dalej →

Generalnie byliśmy zadowoleni z pobytu w tym hotelu, choć nieco irytowały nas jego liczne wady. Hotel miał jednak wiele plusów i od nich zacznę. Jednym z nich było jego bezpośrednie położenie. Położony był bowiem na linii brzegowej jeziora tak że … Czytaj dalej →

Znowu to samo – kolejny hotel, w którym zmusza się gości do czołgania się po podłodze.

Miniony tydzień spędziliśmy z żona w hotelu „DUO” położonym nad brzegiem Jeziora Janowskiego. Z tyłu hotelu ciągnęła się największa, podobno, puszcza w Polsce aż do Stalowej Woli (ok. 30 km). Hotel leży na linii brzegowej jeziora (a w zasadzie zalewu), … Czytaj dalej →

Śniadanie, jak już o tym pisałem było obfite i zróżnicowane. Nie było to jednak takie śniadanie jak w moim ulubionym hotelu „Jawor” w Jaworzu. Nie było poporcjowanych świeżych owoców w dużym wyborze, soków świeżych, choćby z jabłek i marchwi i … Czytaj dalej →

Mieszkaliśmy samym pałacu w pokoju typu suita o nazwie „Suita szlachecka”. Poza tym obejrzeliśmy jeszcze „Suitę generalską”, apartament w pałacu i „dwójkę” w nowej oficynie (nietypową, bo z wyjściem na duży wspólny taras). Pokoje w pałacu są niepowtarzalne, wysokie na … Czytaj dalej →

W ten park właściciele włożyli już dużo pracy i pieniędzy i wygląda dobrze. Wśród starych zadbanych drzew rośnie prawie angielska trawa. Sporo tam jednak jeszcze trzeba włożyć. Brakuje alejek, kwiatów, krzewów ozdobnych ławek i różnego rodzaju altanek, o które taki … Czytaj dalej →

Zastrzeżenia mam przede wszystkim do opisu pokoi. Jest on (tak jak materiał fotograficzny odnoszący się do nich) wielce niewystarczający. Podstawowy ich opis jest następujący: Pałac Żelechów posiada 75 stylowych pokoi mogących pomieścić łącznie do 150 osób. W trzech budynkach kompleksu … Czytaj dalej →

Kilka dni na przełomie kwietnia i maja spędziliśmy z żona w pałacu w Żelechowie. Pałac ten do 2006 r. był kompletną ruiną (po wojnie była tam szkoła, potem bursa, potem stal latami pusty). Zarastały go krzaki, park był zdewastowany. Nikt … Czytaj dalej →